piątek, 3 kwietnia 2020

POŻEGNANIE Z LASEM czyli BY BYŁO DOBRZE



ZOSTAŃMY W DOMU. NA GÓRY, KROKUSY I WIDOKI PO HORYZONT PRZYJDZIE JESZCZE CZAS - ROZUMIEM BY NIE TŁOCZYĆ SIĘ W MIEJSCACH UCZĘSZCZANYCH. ABY MÓC SIĘ SPOTKAĆ W LEPSZYCH CZASACH TRZEBA NIEKIEDY PRZYSTAĆ NA DRASTYCZNE WYRZECZENIA,  JEDNAK CZY ZAKAZ OBCOWANIA Z PRZYRODĄ W LESIE JEST SŁUSZNY? CIEKAWE CZY DRWALE I DZIELNI PANOWIE ZE STRZELBAMI TEŻ MAJĄ ZAKAZ? 
Z przykrością przekazuję decyzję o tymczasowym zakazie wstępu do lasów. Na zdjęciu “coś” co zauważyłem w lesie w przeddzień zakazu - poruszcie proszę wyobraźnię i skomentujcie:) - co to jest? W załączeniu kilka fotek z lasu.



Wczoraj pożegnałem symbolicznie las, będąc w moim “leśnym domu” w Kotlinie Kłodzkiej. Na co dzień mieszkam z rodziną w innej miejscowości, jednak okresowo spędzam kilka dni w tej “miejscówce” na niezbędnych remontach. Teraz dodatkowo muszę przeznaczyć też czas na naprawy i zabezpieczenia po włamywaczu…
Boję się, że obostrzenia w poruszaniu się dla normalnych obywateli rozzuchwali wszelkiej maści złodziei… ale to inny temat.
Dziś ważne jest przede wszystkim życie i zdrowie.



Będąc nałogowym górołazem brakuje mi tego boskiego wysiłku… stąd poszukiwania jakiejkolwiek pracy fizycznej, która odpowiednio wymęczy. Nawiasem mówiąc, w tych okolicznościach uzmysławiamy sobie jak ważny jest ruch.


Kiedy jestem w leśnym domu, nie mam zasięgu; stąd komórki nie działają. Telewizor ukradł złodziej. Radia nie mam. Tylko las, praca i myśli w ciszy. Świat zewnętrzny nie istnieje. Najbliższy człowiek w linii prostej trzy, cztery kilometry. Czas płynie inaczej… za każdym razem jest to ciekawe doświadczenie. Odpoczynkiem po pracy jest przechadzka po najbliższej okolicy.





Na koniec coś dla filozofów; 
MYŚLI O ISTOCIE CZASU PROSTO Z LASU;)
Czas zależy od masy. Czym większa masa tym "wolniejszy" czas. Na poziomie czarnych dziur czas dochodzi do zera, a masa do nieskończoności - mówi o tym ogólna teoria względności Einsteina (moim zdaniem bezwzględnego zera nie ma). Na poziomie próżni musi być na odwrót - czas ciągnie się do nieskończoności. Tak grawitacja wpływa na czas. Nasz umowny, ziemski czas uniwersalny nie ma tu żadnego znaczenia; rozważamy go jako proces związany z entropią, czyli jako czas trwania zjawiska, aż do anihilacji, czyli pozornego uśmiercenia, polegającego na rozproszeniu. W tym kontekście życie dużego dinozaura powinno być dłuższe w czasie uniwersalnym ziemskim niż czas życia mrówki; jednak jest to ten sam czas w ujęciu procesu i wynosi tyle samo…
Postuluję ujęcie czasu jako procesu w kontekście entropii.
Entropia jest podstawą ontologiczną w wymiarze wszechrzeczy. Nawet, a może przede wszystkim, czas ma charakter entropiczny; jedno wynika z drugiego. Entropia idzie w jednym rzędzie z czasem, masą i energią, nie można ich rozdzielić.

… i na tym koniec rozważań z lasu. Życzę wszystkim dużo siły na ten dziwny CZAS.

Sarum Keraj 03.04.2020

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

TATRY - ZABAWA W KORONY